W swojej pracy spotykam najczęściej osoby z afazją totalną. Przełamałam dawne lęki przed publicznym śpiewaniem i pomimo świadomości, iż daleko mojemu słuchowi muzycznemu do normy jakiejkolwiek, próbuję z moimi pacjentami śpiewać. Najlepiej mi wychodzi „Szła dzieweczka do laseczka” i „Sto lat”;) Na potrzeby pracy wycięłam i zalaminowałam sobie nazwy dni tygodnia, miesięcy oraz powiedzenia i przysłowia (+ dodatek: Pije Kuba do Jakuba i Szła dzieweczka do laseczka).
Jeśli ktoś potrzebuje, może pobrać wspomniane pomoce, klikając w poniższe miniaturki.
O znaczeniu zautomatyzowanych ciągów słownych nie piszę, uprzedziła mnie już Kasia – przeczytajcie u niej;) O tu.
obuj buty 😉
Dziękuję, ale wstyd, aż chce się krzyknąć: „masakra” (to w nawiązaniu do najnowszej kampanii społecznej). Już poprawiłam.
Matko jedyna, to i mi czas najwyższy się przełamać;-)
A przy okazji – super blog:)
Dziękuję;)
Dziękuję za podzielenie się swoją pracą i pomysłem, przyda się również w pracy z osobami starszymi. PoZdrawiam