Wydawać by się mogło, że zmysł wzroku ma niewielki związek z rozwojem komunikacji językowej. Aktywne spostrzeganie tymczasem jest pierwszym etapem rozwoju inteligencji, a także uczenia się porozumiewania. Stymulacja analizatora wzroku konieczna jest szczególnie u dzieci z zakłóceniami rozwoju — ma pozytywny wpływ bowiem na ich funkcjonowanie poznawcze. [1]
Jagoda Cieszyńska i Marta Korendo polecają prowadzić ćwiczenia wzroku godzinę po karmieniu, najlepiej wielokrotnie w ciągu dnia. Szczególny nacisk kładą na kształcenie umiejętności, wynikających z norm rozwojowych. W przypadku miesięcznego dziecka, będzie to: skupienie wzroku na twarzy osoby dorosłej, śledzenie ruchu przedmiotu po łuku 90 stopni oraz skupianie wzroku podczas leżenia na brzuchu [2][3]
Odległość, z jakiej noworodek widzi całkiem dobrze, wynosi 25 cm. Przedmioty znajdujące się dalej są dla niego zamazane. [4] Co — poza twarzą rodzica oczywiście — wzbudzi u miesięcznego dziecka największe zainteresowanie? Przedmioty kontrastowe — najlepiej czarno-białe. Nie bez powodu produkowane są w takiej kolorystyce książeczki dla maluszków.
W ramach porannego natchnienia zrobiłam dzisiaj karty dedykowane najmłodszym — dzielę się nimi poniżej. Dla tych, którzy mieliby ochotę przygotować więcej, dołączam pustą kartę (tło).
- Żyrafa jaka jest, każdy widzi:)
- Żaba w wersji pierwszej
- Śpiąca sowa
- Kaczka
- Kot. Tak, wiem smutny trochę:)
- Krecik
- Miś
- Owca
- Bałwan
- Pies z kategorii jamnik
- Piłka jest okrągła…
- Ryba
- Samolot
- Z wagi na to, że mojemu Kacprowi nie podoba się żaba nr 1 — dołączam też tę, narysowaną przez mojego męża.
- Tło dla tych, którym mało
[1] Jagoda Cieszyńska, Marta Korendo, Wczesna interwencja terapeutyczna. Stymulacja rozwoju dziecka od noworodka do 6. roku życia, Wydawnictwo Edukacyjne, Kraków 2007, s. 69
[2] Tamże, s. 70-71
[3] Na wszelki wypadek dodam, że wspieranie rozwoju dzieci nie polega na tym, że otworzymy sobie tabelkę, z której wynikać będzie, że wieku 12 miesięcy dziecko powinno robić to, to i to i będziemy z nim to ćwiczyć. Najpierw trzeba ustalić jego poziom funkcjonowania w danym zakresie i ćwiczyć to, co jest odpowiednie do tego poziomu — co niekoniecznie pokrywa się z wiekiem biologicznym. Przykładowo dziecko może mieć 2 lata, ale poziom sprawności manualnej jest na poziomie dziecka dziewięciomiesięcznego. Ćwiczenia dobiera się tak, by odpowiadały jego poziomowi aż „dogonimy” tzw. normę.
[4] Anna Southgate, Jane McIntosh, Alice Bowden (red), Niemowlę i małe dziecko, odpowiedzi na wszystkie pytania, wyd. Olesiejuk, tłum. Ryszard Długołęcki, Ożarów Mazowiecki, brak roku wydania